Świątynie świątyniami, nie można zachwycać się w Angkor tylko i wyłącznie twarzą Buddy zaklętą w kamieniu. Dżunglę wokół świątyń zamieszkują bowiem stada małp. Jest ich mnóstwo, ale w sumie nie każdy ma szansę je spotkać. Jak to dzikie zwierzęta, pokazują się najchętniej rano i wieczorem, czasami urządzają też łupieżcze rajdy na stragany z jedzeniem (najbardziej gustują w bananach). Uwielbiamy je i możemy na nie patrzeć godzinami. Poniżej zamieszczamy galerię najśmieszniejszych małpich pyszczków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.