wtorek, 7 grudnia 2010

Małpi biznes


Świątynie świątyniami, nie można zachwycać się w Angkor tylko i wyłącznie twarzą Buddy zaklętą w kamieniu.  Dżunglę wokół świątyń zamieszkują bowiem stada małp.  Jest ich mnóstwo, ale w sumie nie każdy ma szansę je spotkać.  Jak to dzikie zwierzęta, pokazują się najchętniej rano i wieczorem, czasami urządzają też łupieżcze rajdy na stragany z jedzeniem (najbardziej gustują w bananach). Uwielbiamy je i możemy na nie patrzeć godzinami.  Poniżej zamieszczamy galerię najśmieszniejszych małpich pyszczków.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.