Miasteczko São Jorge ma pewną ciekawostkę. Naszą uwagę przyciągnął jeden z domków, którego ściany pomalowano w dość przerażające, choć niezwykłe kolorystycznie kompozycje. Po małym śledztwie Heloísy, okazało się, że zamieszkuje go niemy malarz – samouk, człowiek chory psychicznie, malujący w sposób nie do końca świadomy, tj. intuicyjnie, od najwcześniejszych lat życia. Jego dzieła, które można też obejrzeć w środku domostwa (rozmieszczone pomiędzy dziesiatkami pornograficznych fotosów), zainteresowały już ponoć miejskich marszandów. Poniżej zamieszczamy kilka fotek malowideł, przy których wizje Boscha to zwykły ogródek jordanowski :-).
czwartek, 23 czerwca 2011
Nikifor z Sao Jorge
Miasteczko São Jorge ma pewną ciekawostkę. Naszą uwagę przyciągnął jeden z domków, którego ściany pomalowano w dość przerażające, choć niezwykłe kolorystycznie kompozycje. Po małym śledztwie Heloísy, okazało się, że zamieszkuje go niemy malarz – samouk, człowiek chory psychicznie, malujący w sposób nie do końca świadomy, tj. intuicyjnie, od najwcześniejszych lat życia. Jego dzieła, które można też obejrzeć w środku domostwa (rozmieszczone pomiędzy dziesiatkami pornograficznych fotosów), zainteresowały już ponoć miejskich marszandów. Poniżej zamieszczamy kilka fotek malowideł, przy których wizje Boscha to zwykły ogródek jordanowski :-).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dziewczynki, super zdjęcia i relacja! wreszcie na spokojnie mogę się podelektować Waszymi doniesieniami ze świata. Pozdrawiam serdecznie. Marta P.
OdpowiedzUsuńDzieki wielkie, daj znac jak egzaminy :) Beijinhos!
OdpowiedzUsuń