W drodze do Ciudad de México (wstąpił do piekieł, pod drodze mu było :-), zobaczyłyśmy kolejne ruiny Majów, tym razem w Palenque. Bardzo imponujące, w pewien sposób podobne do tych z Tikal, ponieważ również położone są one w dżungli. Zrozumiałyśmy tu jednak, na czym polega różnica pomiędzy turystycznym Meksykiem a dużo mniej popularną Gwatemalą. W porównaniu z Tikal, zwiedzanie Palenque to udział w pochodzie pierwszomajowym za jego najlepszych czasów.
Boisko do rytualnej gry w piłkę |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.