sobota, 29 stycznia 2011

Okolice Bukittinggi

Poniżej kilka zdjęć z dwóch wycieczek po okolicach Bukittinggi. Celem pierwszej z nich była znana z sielskich krajobrazów Dolina Harau.  Aby tam dotrzeć, musiałam (J) przełamać swój lęk do motorów (po upadku w Mali nie darzę ich szczególną sympatią) i zaufać motoryzacyjnemu doświadczeniu naszych przewodników, Andrei i Roniego.  Dzięki Bogu, tym razem dostałyśmy kaski – mój był wspaniały, cały pokryty wizerunkami Chipa i Dale’a oraz niebanalnymi napisami „Pretty Squirel”(„Ładna wiewiórka”) :-) Chyba przyniósł nam szczęście, bo nie dość, że dojechaliśmy na miejsce bezpiecznie, to jeszcze szybko przestało padać.  Prędko przekonałyśmy się także, że warto było wyruszyć w tę drogę – nie tylko dla wspaniałych krajobrazów pól ryżowych czy spadających z porośniętych dżunglą wzgórz wodospadów, ale przede wszystkim dla wymagającego „wodnego trekkingu” w górę strumienia, który doprowadził nas do ukrytej wśród tropikalnej roślinności kaskady, w której mogłyśmy się wykapać.  Niezapomniana chwila.

Dziś – już na własna, budżetową rękę – wyruszyłyśmy lokalnym autobusem do Maninjau, miasteczka, położonego nad niezwykłym jeziorem o tej samej nazwie.  Jego wody mają przepiękny, jasnobłękitny kolor, a ono samo wypełnia kalderę, powstałą po potężnym wybuchu wulkanu. Aby do niego dotrzeć, trzeba pokonać karkołomną drogę, złożoną z 44 (ponumerowanych) zakrętów. Jezioro Maninjau okazało się piękne, niemniej miasteczko nieco ponure i wymarłe, nie udało mu się więc pobić w naszej prywatnej skali wczorajszych „sielankowych” widoków.


 



 


2 komentarze:

  1. Świetne widoki. Być tam, przeżyc to. Niezapomniane wrażenia na całe życie :) Napiszcie jak to jest np z jakimiś szczepieniami na taką podróż po świecie? Albo z jakimiś niebezpiecznymi chorobami które "tfu tfu" mogą się doczepić na gape.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda, przyroda Indonezji jest oszałamiająca.
    Obiecujemy, że gdy tylko dotrzemy gdzieś, gdzie będziemy mieć dobre wifi zamieścimy posta o szczepieniach i lekach, bo to ważne kwestie :)
    Pozdrowienia z Bandar Lampung!

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.